W ostatnich latach zapadło wiele korzystnych dla konsumentów wyroków dotyczących kredytów indeksowanych do CHF, gdzie naprzeciw kredytobiorców występował Santander Bank Polska S.A.

Santander Bank Polska S.A, funkcjonuje na rynku od 2001 r. (w latach 2001–2018 Bank Zachodni WBK SA). Bank Zachodni WBK powstał w wyniku połączenia w 2001 r. Banku Zachodniego S.A. i Wielkopolskiego Banku Kredytowego S.A. Od 2011 r. należy do hiszpańskiej grupy Santander. 4 stycznia 2013 r. Bank Zachodni WBK połączył się z Kredyt Bankiem. W związku z powyższym Santander Bank Polska S.A. odpowiada za wszelkie zobowiązania Kredyt Banku, który do 2013 r. oferował kredytobiorcom kredyt hipoteczny z wzorem umowy nazwanym Ekstralokum.

Wzorzec umowy Ekstralokum wielokrotnie był oceniany przez sądy, które ostatnio wydały kolejne korzystne wyroki unieważniające. Uznać należy, że konstrukcja tej umowy narusza obowiązujące przepisy prawa, wobec czego winna zostać uznana za nieważną. Zasadność kwestionowania ważności umowy wynika również z wielu opinii prawnych dostępnych w prasie prawniczej, jak również w pojawiających się w publikacjach ekonomicznych oraz z aktualnego orzecznictwa sądów powszechnych, jak choćby wyrok z dnia 19 czerwca 2018 r. w sprawie o sygn. akt VI C 1361/17 oraz wyrok z dnia 10 lipca 2018 r. w sprawie o sygn. akt XVIII C 1088/17.

Wskazać należy w tym miejscu na uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., która ostatecznie przesądziła, iż „Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385[1] § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.” (sygn. akt III CZP 29/17). Wobec tego, oceniając klauzulę niedozwoloną sąd bada samą umowę oraz jej treść, a nie jej stosowanie w praktyce.

Abuzywne postanowienie umowy kredytu jest bezskuteczne ex lege (z mocy samego prawa, a nie dopiero na zarzut konsumenta) i ex tunc (od samego początku, a nie np. od momentu faktycznego naruszenia interesów słabszej strony umowy).

Natomiast niedozwolony charakter postanowień umownych może być badany jedynie z uwzględnieniem okoliczności z chwili zawarcia umowy kredytu. Wynika to zarówno z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG, jak i z przepisu art. 385[2] Kodeksu cywilnego, który stanowi inkorporację przepisu dyrektywy do polskiego porządku prawnego.

Zgodnie z art. 385[2] Kodeksu cywilnego: oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Zatem miarodajną dla badania przesłanek abuzywności danego postanowienia jest tylko i wyłącznie chwilą zawarcia umowy i nie mają w tym względzie znaczenia okoliczności, które wystąpiły później.

Zaznaczyć należy, że Santander Bank Polska S.A. stosuje w swoich wzorcach umownych niedozwolone klauzule będące podstawą do wytoczenia powództwa przeciwko Bankowi. Klauzule abuzywne dotyczą w dużej części nieuprawnionego stosowania przez Bank klauzul waloryzacyjnych opartych na tabelach kursów walut ustalanych przez Bank. Stosowane przez Bank klauzule są podstawą do uznania całej umowy za nieważną.

 

Główne tezy wyroków w sprawach przeciwko Santander Bank Polska S.A. (Kredyt Bank):

„Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należy, że umowę kredytu z 4 kwietnia 2008 r. odnośnie zastosowanej klauzuli indeksacyjnej, w tym klauzuli spreadu walutowego, zawarto z naruszeniem podstawowych, a wyżej opisanych obowiązków informacyjnych banku (przedsiębiorcy) wobec kredytobiorców (konsumentów), a zatem w tym zakresie wzorzec jest nietransparentny, a w konsekwencji umowa jest sprzeczna z ustawą tj. art. 385 § 2 kc, co czyni ją w całości nieważną w oparciu o przepis art. 58 § 1 kc, jak również art. 58 § 2 kc.

Niewątpliwie bowiem umowa, która skutkuje wyraźną nierównością informacyjną stron stosunku zobowiązaniowego, jak i niedoinformowaniem konsumenta, skutkującym brakiem możliwości dokonania oceny istotnych konsekwencji ekonomicznych warunków umownych dla swoich zobowiązań finansowych, a tym samym do podjęcia świadomej i rozważnej decyzji, jest również sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Czynność prawna sprzeczna z tymi zasadami jest zaś nieważna (art. 58 § 2 kc).” Tak Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z dnia 10 lipca 2018 r. w sprawie o sygn. akt XVIII C 1088/17.

„W ocenie Sądu, przewidziane w umowie kredytu uprawnienie Banku do indeksowania kredytu w oparciu o własne tabele kursów dawało Bankowi możliwość jednostronnego regulowania wysokości transz kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego.

Nie miała przy tym znaczenia – wbrew stanowisku pozwanego – możliwość ustalenia przez powodów kursu powyższej waluty na podstawie tabeli kursowej znajdującej się na stronie internetowej Banku, czy też w jego placówce. W umowie nie zostały określone żadne kryteria kształtowania tego kursu, co w istocie oznaczało, że uprawnienie Banku do ustalania kursu waluty nie doznawało jakichkolwiek formalnych ograniczeń.

W konsekwencji prowadziło to do sytuacji, w której wysokość zobowiązania powodów w zasadzie zależała wyłącznie od Banku. (…) Pozwany Bank w żaden sposób nie wykazał faktu, iż mechanizm tworzenia tabel kursowych mających następnie być podstawą przeliczeń był przedmiotem ustaleń obydwu stron umowy.

(…) Podsumowując powyższe rozważania, Sąd Okręgowy podziela twierdzenia powodów, że postanowienia umowy kredytu zawarte w § 2 ust. 1 i 2, § 3 ust. 2, § 5 i § 11 ust. 4 mają charakter niedozwolonych postanowień umownych i w konsekwencji nie wiążą one powodów.” Tak Sąd Okręgowy w Ostrołęce w wyroku z dnia 4 kwietnia 2018 r. w sprawie o sygn. akt I C 161/17.

„Sąd pierwszej instancji uznał prawidłowo, że zapis § 4 umowy kredytu, w zakresie warunków, w jakich pozwany bank zastrzegł dla siebie uprawnienie do zmiany stopy oprocentowania kredytu, stanowił klauzulę abuzywną. Nie tylko Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale także każdy inny Sąd powszechny obwiązany jest poddawać kontroli z punktu widzenia zgodności z przepisami prawa treści stosunku prawnego stanowiącego oś sporu i podstawę faktyczną rozstrzygnięcia.

Argumentacja Sądu Rejonowego o abuzywności powyższego postanowienia była zasadna w całości i to z obu przyczyn wskazanych przez Sąd Najwyższy w wyroku z 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, LEX nr 1102253. (…) Istota stosunku cywilnego opiera się na założeniu prawnej równości podmiotów danego stosunku prawnego, przy czym w niektórych wypadkach – w tym w sprawach konsumenckich, ustawodawca dostrzegając również immanentną nierówność faktyczną stron stosunku prawnego, wprowadza instytucje mające łagodzić takie nierówności, co przejawia się właśnie w ramach prawa konsumenckiego.

Uprawnienie do dokonywania jednostronnej wykładni w relacji z konsumentem zaburza ten układ równowagi w sposób uzasadniający z woli ustawodawcy ingerencję Sądów. Jednocześnie rażące naruszenie interesów konsumentów polega w tym wypadku na pozbawieniu konsumenta jakiejkolwiek możliwości weryfikacji prawidłowości postępowania przedsiębiorcy, skoro nie istnieje żaden wystarczająco pewny ustalony wprost w umowie z niezbędną szczegółowością wzorzec prawidłowego postępowania, do którego można by odnieść sposób wykonywania umowy przez przedsiębiorcę celem sprawdzenia, czy jego postępowanie jest zgodne z umową.

To w istocie pozbawia konsumenta realnej możliwości dochodzenia swoich praw choćby przed Sądem, gdyż nie jest on w stanie wykazać, że przedsiębiorca narusza tak ogólnikowe postanowienia umowy.” Tak Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyroku z dnia 15 stycznia 2015 r. w sprawie o sygn. akt II Ca 1695/14.

„Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Okręgowy uznał, że zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu naruszenia art. 3851 § 1 k.c.

Przeciwnie, daje on asumpt do przyjęcia, iż zakwestionowanym postanowieniom umownym należy przypisywać charakter klauzuli niedozwolonej, jako że narusza interes powodów – będących konsumentami – w sposób rażący, stawiając ich w gorszym położeniu niż stronę pozwaną, tj. bank – a więc podmiot profesjonalny – co skutkowało naruszeniem zasady równorzędności stron umowy kredytowej.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż samo wprowadzenie do umowy klauzuli ustanawiającej zmienne oprocentowanie nie jest per se niedopuszczalne, jednakże tego rodzaju klauzula winna być skonstruowana w sposób uniemożlwiający pełną dowolność kredytodawcy – banku w dokonywaniu jej zmiany, pozwalając jednocześnie na weryfikację dokonywanych przez bank modyfikacji w przedmiocie oprocentowania udzielonego konsumentowi kredytu.

Ponadto, swoboda banku nie może bowiem oznaczać dowolności i przejawiać się w możliwości dokonywania modyfikacji oprocentowania na podstawie dowolnie wybranego wskaźnika finansowego, czyli np. z uwzględnieniem wskaźnika prowadzącego od wzrostu oprocentowania, a z pominięciem wskaźników korzystnych dla kredytobiorców, oraz w możliwości zignorowania zmian wskaźników, które mogłyby uzasadniać obniżenie oprocentowania (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 30 kwietnia 2014 r., I ACa 1209/13).

Tym samym jako nietrafny należy ocenić przytoczony przez stronę apelującą argument, jakoby postanowienie § 4 ust. 1 umowy kredytowej nie miało w całości abuzywnego charakteru, z uwagi na zawartą w tym postanowieniu listę wskaźników ekonomicznych.” Tak Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyroku z dnia 10 sierpnia 2017 r. w sprawie o sygn. akt II Ca 2330/16.

„Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank.

Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. (…)

Powtórzenia wymaga przy tym stwierdzenia, że nie ma najmniejszego znaczenia dla dokonywanej oceny to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego. Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 3852 kc, jak również oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta. Istotne jest jedynie, że postanowienia umowy dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a w konsekwencji – wysokości zobowiązań konsumenta.” Tak Sąd Okręgowy w Warszawie, wyrok z dnia 18 lipca 2018 r., sygn. akt XXV C 1199/17

„Należało zaś zauważyć, iż zgodnie z art. 3851 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wypływu. W szczególności odnosi się to do postanowień wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi.

Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby powódka negocjowała którekolwiek z kwestionowanych obecnie postanowień umowy. Ciężar udowodnienia, że miała ona taką możliwość w świetle art. 3851 § 4 k.c. spoczywał zaś na stronie pozwanej, jednakże ciężarowi temu strona pozwana nie sprostała; w szczególności z przedstawionego przez stronę pozwaną dowodu z dokumentu w postaci „ścieżki postępowania przy udzielaniu kredytu/pożyczki” w żaden sposób nie wynika, by przewidziana była możliwość negocjowania umowy – przeciwnie, z dokumentu tego wynika, iż klientowi jest wyłącznie prezentowana oferta Banku wraz z aktualnym oprocentowaniem, następnie jest przeprowadzana symulacja i wstępna ocena zdolności kredytowej, odebranie od klienta niezbędnych dokumentów, przygotowanie umowy przez Bank i podpisanie umowy.

Podobnie umożliwienia powódce jako klientowi Banku podjęcia negocjacji w zakresie postanowień umowy nie sposób wywieść z przedłożonej przez stronę pozwaną Instrukcji udzielania kredytów. (…) Przelicznik wypłaty środków na rzecz powódki został ustalony w oparciu o kurs kupna walut dla (…) ustalany przez stronę pozwaną.

Z kolei przelicznik spłaty poszczególnych rat kredytu został ustalony w oparciu o kurs sprzedaży obowiązujący w NBP. Takie rozróżnienie w ocenie Sądu nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia i jawi się jako próba osiągnięcia dodatkowego źródła dochodu przez pozwaną. (…) Tym samym postanowienie umowne na mocy którego wysokość oprocentowania kredytu może ulegać zmianie w każdymi czasie, odpowiednio do zmiany jednego z wymienionych w umowie wskaźników rynku pieniężnego przy7 wskazaniu, iż zmiana nie może przekroczyć odpowiednio najwyższej zmiany wskaźnika, który miał wpływ na zmianę stopy procentowej, przy zastrzeżeniu swobody banku co do ustalenia zasad oprocentowania kredytu na bazie stopy zmiennej, jak w przepisie § 4 ust. 1 w zw. z ust. 2 rozpatrywanej umowy kredytowej trzeba rozumieć jako niedozwolone postanowienie umowne. Takie postanowienie nie wiąże konsumenta.” Tak Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej w sprawie o sygn. akt XIV C 2126/15.

Wskazać należy również na bardzo istotne stanowisko Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 15 marca 2018 r., nr RKR-644-35 (5)/17(AGW), gdzie wypowiedziano się w sprawie wzorca umownego Ekstralokum: „Postanowienia umowne określające zasady ustalania kursów kupna i sprzedaży waluty CHF, na podstawie których ustalane są odpowiednio kwota kredytu i wysokość rat kredytu, spełniają przesłanki uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne. Oceny abuzywności Sąd powinien dokonać na dzień zawarcia umowy. W ocenie Prezesa UOKiK, nie jest możliwe zastąpienie kwestionowanych klauzul indeksacyjnych przepisami dyspozytywnymi. Brak jest również możliwości zastąpienia ich treści przez Sąd. Wobec powyższego, uznanie klauzul waloryzacyjnych za niedozwolone może w okolicznościach niniejszej sprawy wpływać również na ważność samej Umowy kredytu. Jednakże, w ocenie Prezesa Urzędu, Sąd powinien uwzględnić ten skutek, o ile Powódka w pełni akceptuje tego typu rozwiązanie oraz jest przygotowana na wszelkie jego konsekwencje.”

Przykładowe wyroki korzystne dla kredytobiorców przeciwko Santander Bank Polska:

  • Sąd Okręgowy w Ostrołęce, wyrok z dnia 4 kwietnia 2018 r., sygn. akt I C 161/17;
  • Sąd Rejonowy w Olsztynie, wyrok z dnia 10 października 2018 r., sygn. akt I C 1461/17;
  • Sąd Okręgowy we Wrocławiu, wyrok z dnia 15 stycznia 2015 r., sygn. akt II Ca 1695/14;
  • Sąd Okręgowy we Wrocławiu, wyrok z dnia 10 sierpnia 2017 r., sygn. akt II Ca 2330/16;
  • Sąd Okręgowy w Warszawie, wyrok z dnia 18 lipca 2018 r., sygn. akt XXV C 1199/17;
  • Sąd Okręgowy w Olsztynie, wyrok z dnia 10 marca 2017 r., sygn. akt I C 472/16;
  • Sąd Okręgowy we Wrocławiu, wyrok z dnia 6 lipca 2017 r., sygn. akt I C 86/16;
  • Sąd Okręgowy w Poznaniu, wyrok z dnia 10 lipca 2018 r., sygn. akt XVIII C 1088/17;
  • Sąd Okręgowy we Wrocławiu, sygn. akt II Ca 2200/16;
  • Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej, sygn. akt XIV C 2126/15;
  • Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej, wyrok z dnia 1 sierpnia 2016 r., sygn. akt XIV C, 2227/15;
  • Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, wyrok z dnia 19 czerwca 2018 r., sygn. akt VI C 1361/17.