Jak wynika orzecznictwa sądów, wzorzec umowy stosowany przez Getin Noble Bank w kontaktach z kredytobiorcami zawiera rażące nieprawidłowości i wadliwości natury prawnej, które w zasadzie wykluczają zawarte umowy z obrotu.

Bank ten wykorzystując swoją pozycję i uzyskując w ten sposób przewagę nad klientem, wprowadził do stosowanych umów postanowienia, które naruszają obowiązujące normy prawne i stawiają konsumentów – kredytobiorców w niekorzystnej sytuacji.

Dostrzegając te nieprawidłowości sądy coraz częściej orzekają unieważnienie tychże umów.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny, wyrok z dnia 31 stycznia 2019 r., sygn. I ACa  7/18

Wyrok Sądu Apelacyjnego doprowadził do uprawomocnienia się wyroku sądu I instancji, w którym Sąd Okręgowy (wyrok SO w Warszawie XXIV Wydział Cywilny z dnia 4 października 2017 r.)  uznał nieważność umowy kredytu indeksowanego i zasądził od banku solidarnie na rzecz  kredytobiorców kwotę 2.161.749,40 zł z odsetkami.

Zarówno sąd I instancji jak i sąd odwoławczy wobec uznania, że bank nie wywiązał się należycie z obowiązku udzielenia kredytobiorcom rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu – przedstawienie kredytu indeksowanego jako produktu tańszego niż kredyt złotówkowy (niższe koszty obsługi), podanie nieprawdziwej, tj. zaniżonej rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, nierzetelnie informowanie o ryzyku walutowym przy przedstawieniu symulacji kredytu innego niż proponowany powodom, uznał umowę kredytu za nieważną, wskazując, że sposób zawarcia umowy spowodował, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron (art. 58 § 2 k.c.).

Zawarta przez kredytobiorców umowa była dla nich zdecydowanie niekorzystna. Nakładała bowiem na nich nieograniczone ryzyko walutowe.

W związku z tym, że pozwany bank jest instytucją zaufania publicznego, to w stosunkach z klientami powinien działać w granicach dobrze pojętego nie tylko interesu własnego, ale także z uwzględnieniem interesu klienta. Pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązków udzielenia powodom rzetelnych, kompletnych informacji, umożliwiających im podjęcie świadomej i racjonalnej decyzji co do wyboru produktu bankowego. Powodowie narazili się bowiem na nieograniczone ryzyko w związku ze zmianą kursu CHF, zaś pozwany żadnego ryzyka nie ponosił.

Sąd Apelacyjny, podzielając wyżej cytowane poglądy, wskazał, że badaniu pod kątem sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego podlega nie tylko treść i cel umowy, ale także znaczenie mają okoliczności, które doprowadziły do jej zawarcia.

Bank nie może udzielać kontrahentowi informacji nieprawdziwych lub nieścisłych zwłaszcza wówczas, gdy mogą one mieć istotne znaczenie w odniesieniu do możliwości kontynuacji kontraktowej współpracy z klientem i jego decyzji rozporządzania swoimi środkami pieniężnymi.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV Cywilny, wyrok z dnia 16 listopada 2018 roku, sygn. akt XXV C 712/17

Sąd ustalił, że umowa kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF jest nieważna i zasądził od Getin Noble Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz kredytobiorcy kwotę 31 525,67 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.

Sąd wskazał że:

Umowę należało uznać za nieważną z uwagi na określenie w umowie wysokości świadczenia kredytobiorcy w sposób naruszający granice swobody umów, tj. przez przyznanie jednej ze stron prawa do określenia wysokości swojego świadczenia.

Przyczyną wadliwości umowy, prowadzącej do jej nieważności, był narzucony przez bank sposób ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek – a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. Ustalenie ich wysokości wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów walut ustalanych przez bank w tabeli kursów.

Ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały prawidłowo zasad ustalania tych kursów.

W obowiązującej na gruncie prawa polskiego konstrukcji zobowiązania umownego, jako stosunku prawnego pomiędzy formalnie równorzędnymi podmiotami, nie ma więc miejsca na  przyznanie jednej ze stron zobowiązania możliwości jednostronnego, władczego oddziaływania na pozycję drugiej strony, a w szczególności na wysokość jej świadczenia albo kształt jej zobowiązania.

Kwota podlegająca zwrotowi nie jest w umowie ściśle oznaczona, jak również nie są wskazane szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia. Zgodnie zaś z § 9 ust. 2 umowy ustalono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Z kolei z postanowień § 10 ust. 3 umowy i § 19 ust. 5 Regulaminu wynika, że kwota uzyskana po przeliczeniu stanowi podstawę określenia wysokości świadczenia kredytobiorcy – zarówno w części kapitałowej rat, jak i części odsetkowej. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest więc w walucie obcej i obliczane według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu.

Określając zasady tworzenia tabeli kursów i zawartych w niej kursów walut, pozwany posłużył się dwoma pojęciami, których znaczenia nie sposób zidentyfikować. Tabela miała być sporządzana na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP. Żadne z postanowień umowy nie definiuje pojęcia „rynek międzybankowy” oraz nie określa co oznacza „na podstawie”.

Zawarta w umowie i Regulaminie regulacja zasad ustalania kursów stwarza jedynie pozór jej ustalenia. Na podstawie treści omawianych postanowień nie można powiedzieć o ustalonych kursach nic innego niż to, że kursy ustalone o godz. 16.00 będą obowiązywać przez kolejny dzień.

Powyższe oznacza, że bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę, ponieważ ani Umowa ani Regulamin nie precyzują w dostateczny sposób w jaki sposób kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie Tabeli kursów. Zatem, najpierw bank może w zasadzie dowolnie określić kursy walut w Tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić kwotę w CHF, którą kredytobiorca ma zwrócić. Następnie, w trakcie określania wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorcę, powtórzona zostanie zbliżona operacja – bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określi wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotych polskich.

Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, gdyż wprowadza do stosunku zobowiązaniowego element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody jednej ze stron.

Naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w art. 3531 kc i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 kc). Dotknięte nieważnością postanowienia dotyczyły bowiem głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek, co należy do essentialia negotii umowy kredytu.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV Cywilny, wyrok z dnia 26 września 2018 roku, sygn. akt XXV C 690/17

Sąd ustalił nieważność umowy kredytu indeksowanego do CHF, co było skutkiem zastosowania przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych.

Sąd wskazał że:

Postanowienia, które w istocie kreują mechanizm indeksacji nie stanowią całości, a rozrzucone są w oddzielnych jednostkach redakcyjnych umowy i regulaminu. Nie zawierają one jasnej i jednoznacznej informacji, z której wynikałoby, że wyrażenie salda kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań wysokości zadłużenia wyrażonego w złotych polskich, jak również, że te ostatnie nie są w żaden sposób ograniczone.

Nie sposób również ustalić, że kredytobiorcy zostali w sposób wyczerpujący i zrozumiały dla nich poinformowano o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji.

Właściwe poinformowanie konsumenta o ryzyku związanym z zawieraną umową powinno opierać się na jasnej informacji o tym, że kurs waluty indeksacji może wzrosnąć w sposób nieograniczony. Nawet jeśli jest to ryzyko czysto teoretyczne oraz nie powinny być udzielane konsumentowi informacje, które mogłyby zaburzyć jego postrzeganie ryzyka, np. poprzez ograniczenie informacji o istniejącym ryzyku walutowym do jednego założenia o dwudziestoprocentowym wzroście kursu waluty indeksacji.

Przedstawienie konsumentowi jakichkolwiek informacji musi się odbywać w warunkach umożliwiających spokojne, niezakłócone zapoznanie się z nimi oraz swobodne ich przeanalizowanie. Z pewnością nie spełnia tego wymogu przedłożenie konsumentowi pakietu dokumentów, wśród których znajduje się wielostronicowa umowa, taki sam regulamin, pouczenie o prawie odstąpienia od umowy, dyspozycja uruchomienia środków, Tabela opłat i prowizji oraz kilkustronicowe „Oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej”.

Za niedozwolone postanowienia umowne sąd uznał:

  • 1 ust.1 umowy kredytu w zakresie, w jakim przewiduje indeksowanie kursem CHF,
  • 11 ust 5 Regulaminu w zw. z §4 ust.4 umowy w zakresie, w jakim przewiduje przeliczanie wypłaconych w złotych środków do CHF według kursu kupna waluty ustalonego przez bank w aktualnej Tabeli Kursów,
  • 12 ust. 7 Regulaminu w zw. z §4 ust.4 umowy w zakresie, w jakim przewiduje, że wysokość kwoty podlegającej spłacie (w złotych) obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującego w banku na podstawie Tabeli Kursów z dnia spłaty zobowiązania.

Podstawą przyjęcia, że postanowienie przewidujące indeksację kredytu jest niedozwolone stanowi nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom – bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez konsumenta oraz bez udzieleniu konsumentowi odpowiedniej informacji o skutkach łączących się z zawarciem umowy.

Skutkiem wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej jest nierównomierne rozłożenie ryzyka ponoszonego przez strony w związku z zawarciem umowy.

Bank udzielając kredytu w określonej w złotych polskich kwocie ryzykuje, poza ryzykiem wynikającym z samego zawarcia umowy i potencjalnej możliwości niespłacenia kredytu, stratę jedynie kwoty, która została wypłacona konsumentowi. Strata taka może nastąpić w przypadku radykalnego spadku wartości waluty wskazanej jako waluta indeksacji. Jest to przy tym, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną oraz proces spłacania kredytu, ryzyko teoretyczne.

Tymczasem sytuacja konsumenta przedstawia się zupełnie inaczej. Nie tylko wysokość jego zobowiązania po przeliczeniu na złote polskie może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji), ale też może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy.

Wprowadzenie omawianych postanowień należy uznać za naruszające dobre obyczaje, gdyż następuje z wykorzystaniem przewagi kontraktowej banku, który dysponując nieporównywalnie większymi możliwościami należytej oceny ryzyka wiążącego się z indeksacją kredytu, wprowadza do umowy postanowienia chroniące przede wszystkim własne interesy.

 

Sąd Okręgowy w Poznaniu, I Wydział Cywilny, wyrok z dnia 29 września 2017 r., sygn. akt I C 1742/16

Sąd uznał umowę kredytu indeksowanego kursem CHF za nieistniejącą od samego początku i pozbawił wykonalności bankowy tytuł wykonawczy wystawiony przez Getin Noble Bank.

Sąd (z uwagi na kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie interesów kredytobiorcy( uznał następujące postanowienia umowy za abuzywne (niedozwolone):

  • 9 ust. 2 umowy: „W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów- obowiązującego w dniu uruchomienia środków.”,
  • 10 ust. 3 umowy: „Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF- po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty.”,
  • 6 ust. 1. umowy: „Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut zwana Tabelą Kursów- sporządzania przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy.”

Sąd wskazał że:

Bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości transz kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, wysokości rat kredytowych czy też salda kredytu w chwili jego przewalutowana, a to poprzez samodzielne ustalanie kursu kupna tej waluty.

Prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń, w umowie nie wskazano bowiem kryteriów kształtowania kursu.

W ocenie Sądu Okręgowego z faktu aprobaty postanowień umowy przez powodów dokonanej przez jej podpisanie nie wynika jednak akceptacja sposobu ustalania kursu waluty przez pozwanego, skoro w umowie brak jest zapisów w tym przedmiocie, a kwestia ta nie była także, jak wynika z przesłuchania powodów, indywidualnie omawiana i wyjaśniana.

Kwestionowane postanowienia umowne dawały kredytodawcy możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie w istocie nie jest możliwe albo co najmniej bardzo utrudnione. Czynniki obiektywne, a zatem sprawdzalne z punktu widzenia konsumenta, jak w szczególności wysokość rynkowych kursów wymiany franka szwajcarskiego, tylko częściowo wpływają na ostateczny koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, skoro kurs kupna waluty obcej określony był przez kredytobiorcę i w związku z tym zależny wyłącznie od jego woli.

W konsekwencji taka regulacja stanowi o naruszeniu dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia.

W sytuacji, gdy sprzedaż wartości dewizowych stanowi działalność marginalną banku, zaś jego główna działalność skupia się na udzielaniu kredytów, wówczas ustalanie kursu sprzedaży walut na wysokim poziomie jest dla banku korzystne, bowiem dochody osiągane jako marża przy przeliczaniu wysokości rat kredytu podlegających spłacie, na walutę indeksowaną, mogą z naddatkiem pokrywać ewentualną stratę na odcinku sprzedaży walut. Przy tym w przypadku operacji wykonywanych na podstawie niniejszej umowy, wymiany walutowe odbywały się jedynie “na papierze”, dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych w którąkolwiek stronę nie dochodziło. W efekcie ewentualna różnica pomiędzy kursem zakupu danej waluty a kursem sprzedaży tej waluty przez bank, ustalanych wyłącznie przez pozwanego, stanowiła jego czysty dochód, zwiększający dodatkowo koszty kredytu dla klienta.

Klauzule waloryzacyjne odsyłające do przyszłych tabel kursowych banku zostały przez sąd uznane za niedozwolone postanowienia umowne i od samego początku nie wiązały kredytobiorców. W umowie zabrakło bowiem precyzyjnego mechanizmu indeksacji. Sąd wskazał, że w żaden sposób nie można w oparciu o umowę ustalić zasady waloryzacji kwoty kredytu, a co za tym idzie wartości poszczególnych rat. W konsekwencji brak było również możliwości ustalenia zadłużenia (salda kredytu).

 

Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV Cywilny, wyrok z dnia 27 sierpnia 2018 r., sygn. akt XXV C 342/17

Sąd uznał abuzywność kwestionowanych przez powoda (kredytobiorcę) postanowień i zasądził od pozwanego Getin Noble Bank na rzecz kredytobiorcy kwotę 71.644,85 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

Sąd wskazał, że:

Postanowienia umowne określające mechanizm indeksacji opierający się na dowolności w kształtowaniu kursu wymiany walut rażąco naruszają interes powodów oraz stoją w sprzeczności z dobrymi obyczajami, a zatem są bezskuteczne i nie wiążą kredytobiorców, a w konsekwencji wysokość zobowiązania kredytobiorców wobec kredytodawcy powinna zostać obliczona z ich pominięciem.

W ocenie Sądu, przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego ustalania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego jak również wysokości spreadu, przy jednoczesnym pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na wysokość tych wartości narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Naliczany przez bank spread był ukrytą prowizją uiszczaną przez konsumentów na rzecz banku, której wysokości powodowie nie mogli w żaden sposób oszacować, a
wysokość tej prowizji zależała wyłącznie od woli banku.

Klauzule indeksacyjne wprowadzone do umowy przez Getin są nietransparentne i nie przedstawiają w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej.

Umowa nie dawała kredytobiorcom żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu CHF, czy nawet weryfikować je. Bank przy tym uwzględniał inny kurs CHF przy przeliczaniu wartości wypłaconego kredytu (kurs kupna) i inny przy obliczaniu wartości raty spłaty kredytu (kurs sprzedaży).

Sąd stwierdził także, że użyte przez bank w umowie pojęcie ,,rynek międzybankowy” stosowane na potrzeby uzasadnienia wyznaczania kursów walut uznać należy za mało precyzyjne, a brak precyzyjnego odniesienia do konkretnych wskaźników i konkretnej wysokości naliczanego spreadu uniemożliwiają jakąkolwiek kontrolę działań banku.

Postanowienia umowne w zakresie podwyższonego oprocentowania określonego są bezskuteczne i nie wiążą kredytobiorców, a w konsekwencji wysokość zobowiązania kredytobiorców wobec kredytodawcy powinna zostać obliczona z ich pominięciem.

Wyeliminowanie z umowy mechanizmu waloryzacji nie powoduje zmiany charakteru zobowiązania, a jedynie prowadzi do zaprzestania waloryzacji, a wobec braku związania kredytobiorcy abuzywną klauzulą jest on zobowiązany do zwrotu kredytu w wysokości nominalnej, w określonych w umowie terminach i z oprocentowaniem określonym w umowie.

Konsekwencją niedozwolonego charakteru klauzul indeksacyjnych jest to, że umowa kredytowa jest umową wyrażającą zobowiązanie w walucie polskiej bez waloryzacji do waluty obcej  a więc zwykła umową kredytu w złotych polskich, oprocentowaną na podstawie LIBOR + marża.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny, wyrok z dnia 8 sierpnia 2018 r., sygn. akt XXV C 590/16

Sąd uznał abuzywność kwestionowanych przez powoda (kredytobiorcę) postanowień i zasądził od pozwanego Getin Noble Bank na rzecz kredytobiorcy kwotę 125.822,58 zł (sto dwadzieścia pięć tysięcy osiemset dwadzieścia dwa złote pięćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

Jak wskazał sąd, w sprawie występowały przesłanki do uznania postanowień przewidujących indeksację kredytu za postanowienia niedozwolone. Taki wniosek wynika z przeprowadzonej oceny kształtu postanowień, które z jednej strony różnicują wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty kredytu z PLN na CHF, a następnie przeliczeń wysokości wymaganej spłaty z CHF na PLN, a z drugiej strony – pozwalają kredytodawcy na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów.

Już zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości spłaty uznać należy za sprzeczne
z dobrymi obyczajami, a równocześnie rażąco naruszające interesy konsumenta.

Za abuzywne uznano następujące klauzule:

  • 9 ust. 2 umowy kredytu w zakresie, w jakim przewiduje, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut obowiązującego w dniu uruchomienia środków,
  • 10 ust. 3 umowy kredytu w zakresie, w jakim przewiduje, że wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut,
  • 14 ust. 3 umowy kredytu, w zakresie, w jakim przewiduje, że jeżeli kredytobiorca, mimo upływu okresu wypowiedzenia, nie ureguluje należności, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz.

Sąd wskazał że:

Powyższe klauzule nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały w rzeczywistości pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli.

Na mocy tych postanowień bank może jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana jest wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym może wpływać na wysokość świadczeń kredytobiorców.

Przyznanie sobie przez Bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu walutowego (różnicy między kursem sprzedaży i zakupu waluty obcej) przy pozbawieniu kredytobiorców jakiegokolwiek wpływu na to, bez wątpienia narusza ich interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Strony umowy nie umawiały się na prowadzenie przez bank działalności kantorowej – dokonywania wymiany walut, a postanowiły jedynie wprowadzić do umowy mechanizm o charakterze waloryzacyjnym, zabezpieczający bank przed spadkiem kursu waluty i pozwalający na zastosowanie stóp procentowych przewidzianych dla waluty obcej. Dlatego też zróżnicowanie przyjętego kursu nie znajduje żadnego uzasadnienia.

Konstrukcja, w której w chwili wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w złotych polskich zobowiązania konsumenta (świadczenia, które ma spełnić na rzecz banku) jest, w wyniku zastosowania dla jej ustalenia kursu sprzedaży, wyższa niż wysokość udzielonego mu kredytu, stanowi naruszenie interesów konsumenta.

Z kolei wykorzystanie przez bank swojej przewagi kontraktowej dla wprowadzenia do umowy rozwiązań korzystnych wyłącznie dla kredytodawcy, w nieuzasadniony sposób zwiększających wysokość świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca, uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W świetle treści kwestionowanych postanowień umownych bank może wybrać dowolne kryteria ustalania kurów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy oraz ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria.

Kursy ustalane przez bank z zasady zawierają wynagrodzenie (marżę) za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży, której wysokość jest zależna tylko i wyłącznie od woli pozwanego.

Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV Cywilny, wyrok z dnia 18 lipca 2018 r., sygn. akt XXV C 1199/17

Sąd uznał abuzywność kwestionowanych przez powoda (kredytobiorcę) postanowień i zasądził od pozwanego Getin Noble Bank na rzecz kredytobiorcy kwotę 221 870,96 zł  wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.

Oceniając postanowienia umowne określające zasady indeksacji sąd doszedł do przekonania, że niedozwolony charakter mają postanowienia:

  • 9 ust. 2 umowy w zakresie w jakim ustalono w niej, że do przeliczenia wypłaconych środków zastosowanie będzie miał kurs kupna walut określony w Tabeli Kursów,
  • 10 ust.3 umowy i §19 ust.5 regulaminu w zakresie, w jakim przewiduje, do ustalenia kwoty raty spłaty zastosowanie będzie miał kurs sprzedaży dewiz obowiązujący w banku na podstawie Tabeli Kursów.

Powyższe postanowienia umowne należy uznać za niedozwolone w zakresie, w jakim wskazują, że stosowane mają być kursy walut określone w bankowej Tabeli kursów.

Jak wskazał sąd, kurs waluty ma być ustalony przez bank na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli. Użycie sformułowania „na podstawie” oznacza jedynie, że ustalone przez bank kursy mają mieć jakieś odniesienie do kursów na rynku międzybankowym. Regulamin nie wyjaśnia jednak ani jaka ma być relacja kursu banku do kursów na rynku międzybankowym, ani czy jest to relacja stała w trakcie wykonywania umowy. Regulamin nie wyjaśnia też w żaden sposób jakie znaczenie dla wysokości kursu ustalonego przez bank ma wysokość kursu średniego NBP, mimo że uzależnia sporządzenia bankowej tabeli kursów od ogłoszenia kursu NBP.

Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy.

Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał.

 

Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV Cywilny, wyrok z dnia 6 lipca 2018 r., sygn. akt XXV C 1905/16

Nie sposób również ustalić, że kredytobiorca został w sposób wyczerpujący i zrozumiały poinformowany o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji. Zarówno oświadczenie złożone wraz z wnioskiem kredytowym, jak i oświadczenie zawarte w umowie kredytowej zawierają jedynie ogólnikowe oświadczenia, że kredytobiorca jest świadomy ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko oraz że po zapoznaniu się z występującym ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej wnosi o udzielenie kredytu indeksowanego do waluty obcej.

Tymczasem właściwe poinformowanie konsumenta o ryzyku związanym z zawieraną umową powinno opierać się na jasnej informacji o tym, że kurs waluty indeksacji może wzrosnąć w sposób nieograniczony. Nawet jeśli jest to ryzyko czysto teoretyczne, o trudnym do przewidzenia prawdopodobieństwie, nie powinny być udzielane konsumentowi informacje, które mogłyby zaburzyć jego postrzeganie ryzyka np. poprzez ograniczenie informacji o istniejącym ryzyku walutowym do jednego założenia o dwudziestoprocentowym wzroście kursu waluty indeksacji.

Sąd uznał, ze niedozwolony charakter mają postanowienia:

  • 2 ust.1 umowy kredytu w zakresie, w jakim przewiduje indeksowanie kursem CHF,
  • 3 ust.8 umowy i §11 ust.7 regulaminu w zakresie, w jakim przewiduje przeliczanie wypłaconych środków do CHF,
  • 4 ust.2 umowy i §12 ust.7 regulaminu w zakresie, w jakim przewiduje, że wysokość zobowiązania w złotych będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF.

Podstawą przyjęcia, że postanowienie przewidujące indeksację kredytu jest niedozwolone stanowi nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia indeksacji kredytu, tj. wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom – bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez konsumenta.

Bank udzielając kredytu w określonej w złotych polskich kwocie ryzykuje, poza ryzykiem wynikającym z samego zawarcia umowy i potencjalnej możliwości niespłacenia kredytu, stratę jedynie kwoty, która została wypłacona konsumentowi. Jest to przy tym, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną oraz proces spłacania kredytu, ryzyko teoretyczne.

Tymczasem sytuacja konsumenta przedstawia się zupełnie inaczej. Nie tylko wysokość jego zobowiązania po przeliczeniu na złote polskie może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji), ale też może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy.

Konsument w istocie nie dysponuje też, zgodnie z postanowieniami umowy, żadnym instrumentem, który pozwoliłby mu na zmianę sposobu wykonywania umowy wraz z niekorzystnym ukształtowaniem się kursu walut.

Opisana wyżej konstrukcja prowadzi bowiem do wniosku, że następuje rażące naruszenie interesów konsumenta, gdyż brak jest sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy.

Równocześnie wprowadzenie omawianych postanowień należy uznać za naruszające dobre obyczaje, gdyż następuje z wykorzystaniem przewagi kontraktowej banku, który dysponując nieporównywalnie większymi możliwościami należytej oceny ryzyka wiążącego się z indeksacją kredytu, wprowadza do umowy postanowienia chroniące przede wszystkim własne interesy.

Bank nie tylko wykorzystał swoją przewagę kontraktową, ale też nie dopełnił wymaganych od instytucji finansowych obowiązków informacyjnych. Pozwala to na przyjęcie, że zastrzeżenie indeksacji kredytu było sprzeczne z dobrymi obyczajami. A skoro równocześnie rażąco naruszało interesy konsumenta, to stanowiło klauzulę niedozwoloną.

 

Sąd Okręgowy w Katowicach, Wydział I Cywilny, wyrok z dnia 21 maja 2018 r., sygn. akt I C 756/17

Sąd ustalił, że umowa kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF jest nieważna i zasądził od Getin Noble Bank na rzecz kredytobiorcy kwotę 34 123,66 PLN wraz z odsetkami za opóźnienie.

Umowę sąd uznał jako wyjątkowo niekorzystną dla kredytobiorców i wskazał że zasada swobody umów nie może prowadzić do rażącego naruszenia zasady ekwiwalentności świadczenia.

Swoboda umów doznaje ograniczeń także z uwagi na zasady współżycia społecznego (art. 353 (i) kc.

Sąd przeprowadził incydentalne badanie zapisów umownych wskazywanych jako abuzywne i uznał

  • 10.3 umowy za niedozwolone postanowienie umowne.
  • 10.3 umowy „wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (…) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży określonego w “bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanym kursem walut obcych do (…) obowiązującego w dniu spłaty.”

W ocenie sądu zapisy klauzuli 10 punkt 3 dawała bankowi możliwość ustalania kursu waluty, bez wskazania kryteriów. Zachwiano w ten sposób równowagę stron umowy. Klauzula narusza zasady współżycia społecznego, ekwiwalentność świadczeń i dobre obyczaje.

Powyższy zapis umowy spowodował, iż przy zawarciu umowy powodowie nie znali faktycznej wysokości rat, które będą płacić przez wiele lat.

 

Sąd Okręgowy w Opolu, Wydział I Cywilny, wyrok z dnia 31 stycznia 2019 r. , sygn. akt I C 237/16 (Bank pozwał kredytobiorcę)

Powództwo banku zostało oddalone, z uwagi na brak skuteczności wypowiedzenia umowy.

Sąd zauważył, że:

Klauzule spreadu stosowane przez bank doprowadziły do nierównego traktowania stron, gdyż nie były indywidualnie uzgadniane z kredytobiorcami, szczególnie, że są rozrzucone po całej umowie, tak, że kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu na treść tych postanowień.

Kredytobiorcy, jako nieprofesjonalna strona umowy, bez przygotowania bankowego czy z zakresu finansów, nie mieli wystarczającej wiedzy i doświadczenia, by w pełni zrozumieć i ocenić skutki postanowień regulujących spread. Był to zatem jednostronnie ustalony i pobierany zysk banku, który to zysk w istocie w żaden sposób nie jest powiązany z istotą i funkcją klauzul waloryzacyjnych w rozumieniu art. 3581 §2 kc. Jest to jednak wiedza, którą kredytobiorcy nabyli po zawarciu umowy, kiedy, z uwagi na coraz wyższy kurs franka, temat ten został podjęty przez media.

Stosowane klauzule prowadziły do pokrzywdzenia kredytobiorców, gdyż wprowadzały jednostronny sposób ustalania przez banki kursów kupna/ sprzedaży walut, a wyliczony spread ma charakter czysto rachunkowy i jest całkowicie oderwany od waloryzacji świadczenia rozumianej, tak w ujęciu ekonomicznym, jak i prawnym. Klauzule te należało zatem uznać za klauzule abuzywne, które powinny podlegać wyeliminowaniu z umowy zawartej przez strony.

Konsekwencją uznania klauzuli indeksacyjnej za niedozwolone postanowienie umowne jest to, że umowa kredytu jest zwykłą umową kredytu w złotych polskich, oprocentowaną na podstawie stawki opartej o LIBOR.