Bank Zachodni WBK S.A. (BZWBK) od 2011 r. należy do grupy Santander, a od 2018 r. funkcjonuje pod firmą Santander Bank Polska S.A.
Poniżej przedstawiamy główne tezy wybranych wyroków unieważniających umowy, zapadłych w sprawach przeciwko BZWBK.
Wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu Wydział I Cywilny z dnia 1 marca 2019 r. w sprawie o sygn. I C 314/18.
Powódka wniosła o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego, wskazując m.in., iż bank bezpodstawnie naliczał jej zbyt wysokie raty, stosując niedozwolone (abuzywne) klauzule zawarte w postanowieniach § 2, § 4 pkt 1 a, § 9 pkt 2, § 11 pkt 7, § 11 a pkt 3 i 4 umowy kredytowej, która została zawarta w dniu 11 lipca 2008 r.
Powódka zarzuciła, że w postanowieniach § 2, § 4 pkt 1 a, § 9 pkt 2 umowy pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości salda kredytu waloryzowanego kursem CHF, poprzez wyznaczanie w tabelach kursów kupna i sprzedaży tej waluty. Dotyczyło to uruchomienia kredytu oraz jego późniejszej spłaty. W umowie nie wskazano zaś żadnych kryteriów kształtowania kursu. Tym sposobem pozwany zapewnił sobie możliwość uzyskania znaczących korzyści finansowych, które dla powódki stanowiły dodatkowe koszty kredytu, a których oszacowanie nie jest obecnie możliwe.
Powódka zarzuciła ponadto, że nieuzasadnione oraz pozbawione elementu ekwiwalentności i proporcjonalności świadczeń jest pobieranie przez pozwany bank dodatkowych korzyści finansowych w postaci podwyższonego oprocentowania po uprawomocnieniu się wpisu hipoteki do księgi wieczystej.
Sąd oddalił powództwo, wobec czego powódka wniosła apelację.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że przedmiotowy kredyt był kredytem denominowanym w CHF i udzielenie takiego kredytu było dozwolone. Natomiast Sąd Apelacyjny polecił dokonanie oceny dwóch postanowień umowy pod kątem ich abuzywności, to jest § 4 ust. 1a i § 9 ust. 2 zd. 3 umowy. W § 4 ust. 1a ustalono, że „Kredyt wykorzystany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu”. Natomiast drugie z przywołanych postanowień brzmiało, że „spłata rat kapitałowo – odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF, zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązująca w Banku w dniu spłaty”.
Rozpoznając ponownie sprawę, Sąd Okręgowy uznał, że:
- Nieprecyzyjne i niejednoznaczne sformułowanie przesłanek zmiany wysokości raty kredytowej jednostronnie preferuje interes przedsiębiorcy (banku), który taki instrument pozostawia do swojej wyłącznej kompetencji. Nadto niedozwolony charakter tej klauzuli nie może budzić wątpliwości, skoro nie obliguje banku do obniżenia wysokości raty kredytu w wypadku obniżenia kursu na rynku międzybankowym. Tym samym takie postanowienie umowne, które pozwala określić wysokość udzielonego kredytu i wysokość raty według kursu ustalonego dowolnie przez bank rażąco narusza interesy ekonomiczne konsumenta i narusza dobre obyczaje.
- W sposób rażący narusza interesy ekonomiczne konsumenta i narusza dobre obyczaje przede wszystkim to, że powódce udzielono kredytu według kursu kupna CHF, a spłata miałaby następować według kursu sprzedaży CHF. Takie, po prostu nieuczciwe uregulowania umowne, spowodowały, że już w momencie uruchomienia kredytu, powódka była zobowiązana zwrócić wyższą kwotę pieniężną niż uzyskała. Pomiędzy stronami nie było sporne, że kredyt został uruchomiony 31 lipca 2018 r., a kurs kupna według tabeli kursów wynosił 1,912 zł, a kurs sprzedaży według tabeli kursów wynosił 2,0103 zł. Zatem powódce udzielono kredytu według kursu kupna w wysokości 162.000 zł, czyli 84.728,03 CHF. Gdyby udzielono kredytu według kursu sprzedaży, czyli tożsamego z kursem właściwym dla określania wysokości raty, to wysokość kredytu w momencie jego uruchomienia wynosiłaby 80.584,98 CHF (162.000:2,0103 zł.) Innymi słowy powódka już w momencie uruchomienia kredytu była zobowiązana zwrócić bankowi kwotę wyższą o 4.143,05 CHF.
Pomiędzy stronami nie było sporne, że kredyt został uruchomiony 31 lipca 2018 r., a kurs kupna według tabeli kursów wynosił 1,912 zł, a kurs sprzedaży według tabeli kursów wynosił 2,0103 zł. Zatem powódce udzielono kredytu według kursu kupna w wysokości 162.000 zł, czyli 84.728,03 CHF. Gdyby udzielono kredytu według kursu sprzedaży, czyli tożsamego z kursem właściwym dla określania wysokości raty, to wysokość kredytu w momencie jego uruchomienia wynosiłaby 80.584,98 CHF (162.000:2,0103 zł). Innymi słowy, powódka już w momencie uruchomienia kredytu była zobowiązana zwrócić bankowi kwotę wyższą o 4.143,05 CHF.
Bank naruszył interesy powódki przede wszystkim poprzez zastosowanie stosunkowo dużej różnicy kursowej pomiędzy kursem kupna właściwym dla uruchomienia kredytu i kursem sprzedaży właściwym dla spłaty rat. Podstawowym problemem przy ustaleniu abuzywności danego postanowienia umownego jest dokonanie oceny prawnej umowy już bez postanowienia abuzywnego, czyli wpływ abuzywności przedmiotowego postanowienia na skuteczność całej umowy.
W przedmiotowej sprawie Sąd nie mógł zastosować przeliczenia kredytu według tożsamego kursu, czyli przyjęcia, że kredyt miał być spłacany według kursu kupna CHF określonego w tabeli kursu banku, skoro został uruchomiony według tego kursu albo przyjęcia, że kredyt miał być uruchomiony według kursu sprzedaży CHF określonego w tabeli kursu banku, skoro był spłacany według tego kursu. Niemożność zastosowania jednego z proponowanych rozwiązań wynika z braku podstawy prawnej takiego rozstrzygnięcia. W polskim systemie prawnym nie przewidziano kompetencji Sądu do zmiany umowy w przypadku stwierdzenia abuzywności części jej postanowień. Ostatecznie Sąd uznał, iż powódka nadpłaciła raty kredytowe w wysokości 4 143,05 CHF.
Wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu w sprawie o sygn. XIV C 2126/15.
W niniejszej sprawie umowa kredytowa w spornych postanowieniach § 2 ust. 1 i 2, § 3 ust. 2 oraz § 5 ust. 5 przedstawiała mechanizm przeliczeniowy, który w ocenie Sądu kształtuje prawa i obowiązki powódki w sposób godzący w dobre obyczaje, rażąco naruszając jej interesy. Porównując postanowienia § 2 ust. 1 w zw. z § 3 ust. 2 oraz § 5 ust. 5 umowy, w ocenie Sądu dostrzegalna jest różnica w zakresie stosowania kursów w ramach klauzuli waloryzacyjnej. Przelicznik wypłaty środków na rzecz powódki został ustalony w oparciu o kurs kupna walut ustalany przez stronę pozwaną. Z kolei przelicznik spłaty poszczególnych rat kredytu został ustalony w oparciu o kurs sprzedaży obowiązujący w NBP. Takie rozróżnienie w ocenie Sądu nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia i jawi się, jako próba osiągnięcia dodatkowego źródła dochodu przez pozwanego. Za nieuzasadnione należy uznać zastosowanie kursów walut ustalanych przez dwa różne podmioty – pozwany Bank oraz NBP. Kurs ustalany przez NBP ma charakter obiektywny i niezależny, w przeciwieństwie do kursu ustalanego przez pozwanego. Oznacza to, że w drugim przypadku pozwany może, w sposób dowolny i niekontrolowany, ingerować w wysokość tego kursu, a co za tym idzie w wysokość przyznanego powódce kredytu oraz wypłacanych środków.
Pozwany zarzucił, iż postanowienia umowy wcale nie gwarantowały, że kurs sprzedaży (stosowany do przeliczania rat) będzie zawsze wyższy niż kurs kupna (stosowany przy uruchomieniu kredytu). Taka możliwość teoretycznie występuje, jednak BZWBK na tę ewentualność dodatkowo się zabezpieczył, przewidując, że w przypadku wypłaty środków brany będzie pod uwagę kurs kupna, a w przypadku spłaty kredytu kurs sprzedaży.
Oczywistym jest, że pomiędzy tymi kursami występują znaczące różnice, bowiem właśnie na zasadzie „spreadu walutowego” opiera się działalność kantorów. Łącząc te okoliczności należy stwierdzić, że podniesiony przez pozwaną argument jawi się, jako czysto teoretyczny i chybiony.
Za zasadne należy uznać stwierdzenie, że badane indywidualnie zapisy, a w szczególności § 5 ust. 5 umowy nie spełniają przesłanek określonych w art. 3851 – 38s3 k.c. Jednakże istoty abuzywności tych klauzul należy poszukiwać w ich zestawieniu, co zostało wykazane powyżej. Dopiero, bowiem ich łączne odczytywanie doprowadza do wniosku, że postanowienia te zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, poprzez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków’ między partnerami umowy. Tak skonstruowany mechanizm przewalutowywania kredytu prowadzi do nieuzasadnionego zwiększenia świadczenia pieniężnego po stronie powodowej, które zostaje następnie oprocentowane zgodnie z postanowieniami umowy.
Ustalenie wysokości kredytu oraz wypłacanych kwot kredytu w oparciu o kurs kupna waluty ustalany przez pozwanego powoduje, że kryterium to jest całkowicie nieweryfikowalne, co nie tylko uniemożliwia kredytobiorcy ustalenia wysokości jego rzeczywistego zobowiązania, ale także w jakikolwiek sposób zweryfikować zasadność zastosowanych zmian.
Co więcej, zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, informacja o wysokości takiego kursu przekazana miała być kredytobiorcy w „Harmonogramie spłat”, który jednak zostanie przekazany kredytobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu kredytu. Rozwiązanie to co do zasady uniemożliwiało ocenę warunków umowy przed jej zawarciem.
Sama umowa nie wskazuje, bowiem żadnych obiektywnych kryteriów, którymi kierować by się miał pozwany przy ustalaniu tego kursu, co narusza podstawowe warunki kontraktowania. Strona pozwana wskazywała, iż w trakcie obowiązywania umowy nie wykorzystywała kwestionowanej klauzuli w sposób dowolny i oderwany od rzeczywistych podstaw kształtowania się kursów walut na rynku, skutkiem czego nie doszło do rażącego naruszenia interesu powoda. W ocenie Sądu nie zmienia to samej oceny klauzuli waloryzacyjnej; nadal bowiem to wyłącznie Bank mógł być i w istocie był jedynym interpretatorem umowy w tym zakresie.
Sąd w odniesieniu do kwestionowanych postanowień umowy podzielił stanowisko powódki, obszernie wyrażone w pozwie i w piśmie z dnia 15 marca 2016 r., bez potrzeby jego ponownego przytaczania. Dlatego też w ocenie Sądu postanowienia umowy zawarte w § 2 ust. 1 i 2, § 3 ust. 2 oraz § 5 ust. 5 należy uznać za niedozwolone i jako takie nie wiążące konsumenta.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z załączonego dokumentu w postaci umowy generalnej ubezpieczenia hipotecznych kredytów mieszkaniowych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy udzielanych przez (…) BZWBK S.A. wynika, że stroną umowy ubezpieczenia jest kredytodawca, a nie kredytobiorca.
Oznacza to w istocie, że zobowiązanie ciążące na powódce ubezpieczało stronę pozwaną, a ewentualne ziszczenie się warunków ubezpieczenia nie zwalniało powódki z obowiązku zapłaty składki. Co więcej, wysokość świadczenia wynikającego z tego ubezpieczenia była wliczana do kwoty udzielonego kredytu i oprocentowana zgodnie z postanowieniami umowy.
To w ocenie Sądu niewątpliwie pozwalało pozwanemu czerpać dodatkowe korzyści, gdyż Bank nie tylko zyskiwał środki na opłacenie składki, ale także środki te wliczył do kredytu, a następnie oprocentował i w ten sposób (niejako ponownie) odzyskiwał od powódki.
Pozwany Bank nie wykazał przy tym, by przy zawarciu umowy istniała możliwości odrębnego od kredytu opłacenia tej składki, tak by uniknąć wliczenia jej kosztu do kredytu. Przeciwnie, jak wynika z zeznań powódki uzyskała ona informacje, iż składkę może opłacić tylko za pośrednictwem banku BZWBK.
Takie działanie należy uznać, jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, których istotą jest szeroko pojmowany szacunek do kontrahenta, w szczególności w przypadkach, gdy stronami umowy są przedsiębiorca i konsument (…). Mając powyższe na uwadze Sąd uznał postanowienia § 11 ust. l lit. e) umowy za niedozwolone postanowienie umowne.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie I Wydział Cywilny z dnia 2 czerwca 2017 r. w sprawie o sygn. I C 776/16.
W ocenie Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy istnieją podstawy do uznania, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej, w zakresie w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank BZWBK (§§ 5 ust. 4 i 13 ust. 3 umowy), kształtują prawa i obowiązki powodów – konsumentów, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.
Zdaniem Sądu, pozwany bank, wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego w walucie CHF i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży CHF oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego, jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej). Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że tabele kursów walut nie są przez pozwanego sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń określonych kredytobiorców, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności pozwanego banku.
Istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie analizowanej umowy o kredyt hipoteczny odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego. Nie ma zatem znaczenia to, że te same tabele bank wykorzystuje też w innych sferach swojej działalności, a nie tylko do waloryzacji kredytów.
O abuzywności analizowanych postanowień umownych przesądza fakt, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały wyłącznie bankowi na określenie miernika wartości wedle swojej woli, a to uprawnienie pozwanego banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń.
Na mocy przedmiotowych postanowień umowy to pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorców, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia powodów, bowiem umowa o kredyt hipoteczny nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów pozwanego banku.
W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie określają wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty wyrażone były w CHF.
Nie mają przy tym znaczenia podnoszone przez pozwanego argumenty wskazujące, że ustalane przez niego kursy kupna i sprzedaży walut oparte były na kursach stosowanych przez NBP oraz miały charakter rynkowy. Podkreślić bowiem trzeba, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia (zob. art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 r.), co oznacza, jak już wyżej wskazano, że okoliczności wykonania umowy nie mają dla tej oceny żadnego znaczenia. Sposób ustalania kursu danej waluty wpływa bezpośrednio na wysokość zobowiązania konsumenta, zaś bank konstruując umowę przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego w CHF.
Za przyjęciem abuzywności postanowienia umownego dotyczącego mechanizmu przeliczania walut wg kursów określonych przez bank w tabeli kursów przemawia wydany co prawda w innej sprawie (innego banku), ale mogący mieć tu zastosowanie – por. wyrok z dnia 27 grudnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt XVII AmC 1531/09, w którym Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w ramach kontroli abstrakcyjnej uznał za niedozwolone i zakazał wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia zawartego we wzorcu umowy o nazwie „umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (…) waloryzowany kursem CHF” o treści: „Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg. kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (…) Banku BZWBK S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50” – tożsamej z treścią analizowanego w niniejszej sprawie postanowienia umownego – zaś Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 7 maja 2013 r. w sprawie o sygn. akt VI ACa 441/13 oddalił apelację banku, wskazując w uzasadnieniu, że o abuzywności spornego postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie jest w żaden sposób formalnie ograniczone, zwłaszcza nie przewiduje wymogu, aby wysokość kursu ustalonego przez bank pozostawała w określonej relacji do średniego kursu NBP lub kursu ukształtowanego przez rynek walutowy.
Powyższe oznacza przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF. To właśnie w tym mechanizmie Sąd Apelacyjny dostrzegł sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji – w tym wysokości wymagalnych rat kredytu – i jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku.
Sąd Okręgowy w pełni podziela przedstawioną przez Sąd Apelacyjny argumentację. W tym miejscu podkreślić należy, że w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 17/15 wyrażone zostało stanowisko, zgodnie z którym, skutki zapadłego wyroku działają na rzecz konsumentów w sporach indywidualnych toczonych z przedsiębiorcą, który stosował postanowienie wpisane do rejestru.
W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że rozszerzona podmiotowo prawomocność materialna wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone działa jednokierunkowo, tj. na rzecz wszystkich osób trzecich, ale wyłącznie przeciwko pozwanemu przedsiębiorcy, wobec którego ten wyrok został wydany.
W efekcie omawiany wyrok działa na rzecz wszystkich (strony pozwanej i wszystkich osób trzecich), ale tylko przeciwko konkretnemu pozwanemu przedsiębiorcy. Jednakże – choć bezsprzecznie – Sąd nie jest związany wydanym w ramach kontroli abstrakcyjnej wyrokiem stwierdzającym abuzywność postanowienia umownego odnoszącego się do samodzielnego ustalania przez bank kursu waluty w sprawie innego przedsiębiorcy, to w ramach dokonywanej w tym procesie indywidualnej kontroli abuzywności klauzul umownych nie może stracić z pola widzenia wyrażonego w wyroku SOKiK poglądu o niedozwolonym charakterze tego rodzaju klauzuli, który to pogląd generalnie należy zaaprobować.
Biorąc powyższe pod uwagę, w ocenie Sądu Okręgowego postanowienia umowne przedmiotowej umowy kredytowej, w zakresie, w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank, mają charakter abuzywny.
Na kwestię oceny abuzywności postanowienia umownego zawartego w § 5 ust. 4 oraz 13 ust. 7 przedmiotowej umowy kredytowej niebagatelny wpływ ma fakt, że w dniu 26 sierpnia 2011 roku weszła w życie ustawa z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe (Dz.U 2011 roku, nr 165, poz. 984), której ratio legis było przede wszystkim utrzymanie funkcjonujących kredytów indeksowanych do waluty obcej według nowych zasad poprzez wprowadzenie do ustawy Prawo bankowe m.in. art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.
W myśl art. 4 ustawy nowelizującej, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia.
W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.
Przytoczona regulacja stanowiła narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, w odniesieniu do umów zawartych, jak w niniejszej sprawie, przed wejściem w życie noweli, w części dotychczas niespłaconej. Przepis sam w sobie nie usuwał jednakże abuzywności klauzul umownych, a stanowił jedynie normę, na podstawie której strony zostały zobowiązane do precyzyjnego określania szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut. Podkreślić należy, że strony nie zawarły aneksu implementującego do umowy kredytowej z dnia 26 października 2006 r. rozwiązania przewidziane w tej ustawie.
W związku z powyższym nie doszło do sanowania skutków stwierdzonej wyżej abuzywności części postanowień umowy.
Podsumowując stwierdzić należy, że w okolicznościach niniejszej sprawy, za abuzywne należy uznać postanowienia zawarte w § 10 ust. 4 i § 13 ust. 7 umowy kredytowej, w zakresie w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank. Skutkuje to uznaniem, że we wskazanym zakresie przedmiotowe postanowienia są bezskuteczne ex lege i ex tunc.
Inne wyroki korzystne dla kredytobiorców przeciwko BZ WBK S.A.:
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 1 lutego 2017 r. w sprawie o sygn. I ACa 387/16.
Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku XVI Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 21 czerwca 2017 r. w sprawie o sygn. XVI Ca 311/17.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie XXIV Wydział Cywilny z dnia 20 lipca 2017 r. w sprawie o sygn. XXIV C 917/16.
Najnowsze komentarze